25 lipca 2017

STABILIZACJA



Ustabilizuj się. W końcu przyszedł już na ciebie czas. Odłóż wszystko, weź się w garść. Dlaczego jeszcze marzysz o tym, by biec tam hen daleko. Czemu wciąż masz nadzieję, choć został po niej tylko pył. Niczego już nie zmieniaj. Jest już za późno, jesteś za daleko. Przed dobą tylko dorosłość - ta sama praca na zawsze, kobieta z dożywociem, wciąż i nadal ta sama fryzura i żal za niespełnionym. Nieskończoność boli... Już nie czas na naukę. I tak lepszą wersją samego siebie już nie będziesz. Masz szlaban - kredyt i niedom. Samochód na jaki cię stać. W końcu możesz odpocząć. Nie trzeba się już starać. Znów wróć do domu, wypij piwo na kanapie, żonie rzuć zdawkowym "cześć" pomiędzy "gdzie obiad" a "dobranoc". A gdyby tak... Nie, to już za drogie - ciebie już na nic nie stać. Ustabilizowałeś się... Moje gratulację...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz