Telewizja, Internet, radio, prasa – wszędzie to samo. Trąbią
że kryzys, że wyciekły dane tysięcy osób po ataku hakerów, że zginęła kobieta w
wypadku samochodowym, że w izraelskich zamachach
zabito Bogu ducha winnych dziennikarzy, że renty zabierają, że opłaty rosną, że
w rządzie krach, że pracy nie ma, że nadciąga koniec świata zgodnie z
proroctwem Majów. Brukowce i serwisy informacyjne dosłownie prześcigają się z
podawaniem wiadomości. Olbrzymie nagłówki: PRZEMOC W SZKOLE!, ZAMORDOWAŁA
PÓŁROCZNĄ CÓRECZKĘ!, PIJANY KIEROWCA ZABIŁ 12 OSOBOWĄ RODZINĘ!, PEDOFIL ZA KRATKAMI! zlewają się w serwisach informacyjnych. Ale czy w gruncie rzeczy nie jesteśmy
podglądaczami? Czy nie jesteśmy dociekliwi cierpienia innych? To przecież takie
niewinne. Takie ludzkie. Takie nasze. Taki Big Brother dla ciekawskich. Wszakże lubimy
patrzeć na kałużę krwi, na rozbitą wpół głowę, na złamane serce, nędzę i oczy
wyblakłe od słonych łez.
LUBISZ?
chyba Ty!
OdpowiedzUsuńI ty. Też.
Usuń