Czy rozmiar ma znaczenie? Pytanie zadawane w kółko, zawsze, od zawsze. Pytanie, dla którego pojęcie tabu już dawno odeszło do Lamusa. Ale, do diabła, to wciąż dobre pytanie! No bo faktycznie – czy wielkość ma znaczenie? Zastanówmy się. A przynajmniej w pewnym stopniu spróbujmy roztrząsnąć ten problem. Mnie akurat on nigdy nie daje spokoju. Naprawdę! Noc w noc wskakuję do łóżek i analizuję – Czy taka długość wystarcza? Czy to już prawdziwa SATYSFAKCJA? I nawet nie chodzi o mnie, tylko o te drugą stronę. W końcu nie jestem aż takim egoistą, prawda? Może i bywam draniem, ale nie ostatnim draniem, a to już coś. No więc kiedy tak po pewnym czasie powieki staną się cięższe, a ja zmęczony, czasem może i nieco zziajany przykładam głowę do poduszki, myślę – Miłosz, czy to było wystarczająco dobre? Czy jesteś w tym dostatecznie niezły? Muszę wam powiedzieć, a w zasadzie to może i nawet trochę się pochwalić, że otwarcie jeszcze nikt nie narzekał. Serio. Kiedyś jakaś czarna myszka, czy jak jej tam, co prawda wystawiła mi notę pięć i pół na dziesięciostopniowej skali, ale to chyba i tak nieźle, nie? 5,5/10 to w sumie takie szkolne cztery na szynach. Albo mocne plus trzy. A że nigdy nie byłem prymusem, to i tak jest to jakiś sukces. Staram się. Naprawdę się staram. Każdy jeden raz jest na mnie wyjątkowy. Za każdym razem daję z siebie wszystko. Czasami, nawet częściej niż czasami, będąc już w trakcie, zastanawiam się Hymmmm, może już należałoby kończyć? Nie trzeba być od razu długodystansowcem, co? Wtórność jest przecież nudna. A nuda zabija całą słodycz. Liczy się czucie, emocje, bycie, skumulowanie wrażeń i znalezienie mianownika dla wspólnej namiętności. Czegoś do polubienia, zaciekawienia, poruszenia, zasmakowania. Ach te złe, niedobre, niegrzeczne literki… Napisać smsa na 160 znaków, krótkie opowiadanko na 5 tys. znaków, a może szorta na 800 znaków? Czy długość faktycznie ma znaczenie?
Rozmiar zawsze ma znaczenie:o Lecz jak to trafnie ująłeś w swoim podtytule Bloga " Małe rzeczy nie ma nic większego od nich" Więc dla Pani"czarnej myszy- Pani już podziękujemy", a dla Ciebie głowa (główka;) Do Góry !! Florka
OdpowiedzUsuńDroga Florko, nie wiem, czy wiesz, ale to głównie "rozmowa" z Tobą w temacie RECEPTA NA SZCZĘŚCIE była pomysłem na ten dość dwuznaczny tekst. A głowa (główka;) zawsze w górze, jakkolwiek to brzmi ;-)
OdpowiedzUsuńCała przyjemność po mojej stronie, czekam na nowości. Florka
OdpowiedzUsuńMru, mru...
OdpowiedzUsuńJako 30latek mogę stanowczo napisać, że rozmiar nie am znaczenia i zgadzam się ze stanowiskiem opisanym w artykule tutaj
OdpowiedzUsuńhttp://sex-wiadomosci.pl/seks-na-powaznie/130-wielkosc-ma-znaczenie
Muszę przyznać, że bardzo dobry artykuł. Na dodatek napisany przez kobietę, ale kto wypowie się lepiej na temat długości, objętości i formy członka jak właśnie nie kobieta? Jako 24 latek mogę podobnie jak mój przedmówca odesłać was do trapiącej mężczyzn od dziejów lektury. Korzystając z okazji witam nowego - nagiego - czytelnika :)
OdpowiedzUsuńPS. Kto mi powie, dlaczego tak dużo mówi się o naszych członkach, a dlaczego tak mało o damskich "koleżankach".
Bo o "koleżankach" nadal tak mało wiadomo. Mężczyzna zna swojego kolegę, nadaje mu imię i się z nim bawi, a kobiety koleżanka, to "czarna dziura"....
UsuńV.
Choć jestem mężczyzną, to się nie zgodzę. Wiele kobiet nazywa swoje przyrodzenia tak samo jak faceci ;-) Niektóre są bardzo, bardzo wymyślne. "Pipi", "Żabcia", "Muszelka", "Kwiatuszek", "Myszka", "Brzoskwinka", "Gniazdko", "Cimcia", "Dorotka". Penis nie musi być kutasem a wagina bynajmniej czarną dziurą. Żeby się o tym przekonać warto sięgnąć po artykuł MOJA WAGINA MA STO IMION napisany z kobiecej perspekywy:
Usuńhttp://seksualnosc-kobiet.pl/moje_cialo/moja_wagina_ma_sto_imion
http://static0.blip.pl/user_generated/update_pictures/2662589.png
OdpowiedzUsuńWRAŻLIWOŚĆ MA ZNACZENIE :D
OdpowiedzUsuńhttp://wydziarana.pl/1338,Czasami_K%C5%82amstwo_Pop%C5%82aca
OdpowiedzUsuńFlorka